Zwycięstwo w meczu dwóch beniaminków .
W trzeciej kolejce spotkań po dwóch meczach wyjazdowych po raz pierwszy wystąpiliśmy w roli gospodarza. Naszym rywalem był zespół Piaseczna – drużyna z którą skutecznie rywalizowaliśmy w poprzedniej rundzie rozgrywek.
MLKS Józefovia vs MKS Piaseczno


Skład wyjściowy
Spotkanie rozpoczęliśmy bez kilku kluczowych zawodników. Trener Wiktor, nie mógł bowiem skorzystać z kontuzjowanych: Kuby Książka i Karola, a także z Kuby Baracza, Filipa oraz Karoliny. W ich miejsce powołani zostali Maciek, Mateusz oraz Dawid z Michałem. Od początku spotkania zarysowała się przewaga Józefovii. Z bardzo dobrej strony w pierwszych minutach spotkania pokazał się Ludwik, który po dokładnych dośrodkowaniach stwarzał największe zagrożenie w tej części gry. Po jednym z nich piłkę, która minęła obrońców gości precyzyjnym strzałem w bramce umieścił Damian. Już po chwili mogliśmy prowadzić 2:0, ale w sytuacji sam na sam Maciek strzelił tuz bok słupka. W kilku kolejnych akcjach Maciek był bliski podwyższenia na 2:0, ale za każdym razem przeszkodą był albo słupek lub też doskonale interweniujący bramkarz. Niestety powiedzenie „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” sprawdziło się już w 18 minucie. Najpierw niefrasobliwie zagraliśmy przy rzucie rożnym tracąc bramkę po dobitce z dystansu, a chwilę później pozwalając napastnikowi gości wyjść na pozycję sam na sam i stracić druga bramkę. Wynik 1:2 przy tych sytuacjach, których nie wykorzystaliśmy wydawał się wręcz niemożliwy.
W tym dniu byliśmy jednak bardziej zdeterminowani niż rywale. W 23 min. z rzutu wolnego prawie ze środka boiska doskonale uderzył Mateusz, a po chwili bramkę na 3: 2 dla nas strzelił Damian.
W drugiej połowie jeszcze bardziej podkręciliśmy tempo gry i po raz pierwszy w tej rundzie zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu Ludwika z rzutu rożnego stoicki spokój zachował Michał, który w zamieszaniu podbramkowym umieścił piłkę pod poprzeczką bramki rywali. Prowadząc 4:2 w dalszym ciągu kontrolowaliśmy grę. W środku pola doskonale rozgrywali piłkę Mikołaj, Staś oraz Łukasz. Niestety w 50 min. bardzo dobrze spisująca się linia obrony Józefovii (Mateusz, Łukasz i Oliwier) po błędzie w wyprowadzeniu piłki pozwoliła rywalowi wyjść na czystą pozycję i zmniejszyć rozmiary do 4:3. Na szczęście tego dnia szczęście sprzyjało lepszym i Maciek po doskonałym zagraniu wyszedł sam na sam z bramkarzem gości i precyzyjnym strzałem podwyższył na 5:3 tym samym rehabilitując się po 5 niewykorzystanych stu procentowych sytuacjach.
Tabela – IV liga okręgowa D1 Młodzik grupa 2 (RJ)
Pozycja | Mecze | Zwycięstwo | Remis | Porażka | Bramki strzelone | Bramki stracone | Różnica bramek | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1![]() |
3 | 3 | 0 | 0 | 15 | 3 | 12 | 9 |
2![]() |
3 | 1 | 1 | 1 | 9 | 8 | 1 | 4 |
3![]() |
3 | 1 | 1 | 1 | 8 | 7 | 1 | 4 |
4![]() |
3 | 1 | 1 | 1 | 4 | 6 | -2 | 4 |
5![]() |
3 | 1 | 1 | 1 | 4 | 11 | -7 | 4 |
6![]() |
3 | 0 | 0 | 3 | 1 | 6 | -5 | 0 |
Końcowy wynik 5:3 nie oddaje jednak przebiegu gry i fantastycznej postawy naszego bramkarza Janka, który w kilku niewiarygodnych strzałach popisał się interwencjami, które zapewniły nam zwycięstwo!
Moim skromnym zdaniem Janek zasłużył na miano najlepszego zawodnika dzisiejszego spotkania.
Brawo Janek!!!
W trakcie całego spotkania z bardzo dobrej strony pokazał się sędzia dzisiejszych zawodów, który gwizdał wszystko udzielając jednocześnie właściwych wskazówek piłkarzom. Oby jak najwięcej takich arbitrów prowadziło rozgrywki, szczególnie w grupach młodzieżowych.
Pierwsze 3 pkt. w IV lidze stały się faktem. Brawo chłopcy, brawo trenerze! Za tydzień wyjazd po kolejne 3 pkt. tym razem do Garwolina, gdzie będziemy musieli być bardziej skuteczni.
Autor: Kresy